Parę słów o wydarzeniach w Środzie, Pradze i Bolesławcu

Dzisiaj zbiorczy post na temat trzech wystaw, które miały miejsce od marca do maja i na których znalazły się moje prace. 


Środa Wielkopolska
W mojej rodzinnej miejscowości w marcu Galerii Miejskiej odbyła się wystawa "Motocykle: Pasja, miłość i metoda na życie..." przygotowana przez Stowarzyszenie  ETYLINIARZY Motocyklistów Ziemi Średzkiej

Wśród zabytkowych i nowych motocykli, pamiątek z wypraw członków Stowarzyszenia, galerii wydawanych corocznie kalendarzy oraz wielu dyplomów i gadżetów znalazła się moja Route 66 quilt flag, która na co dzień wisi w siedzibie Etyliniarzy. 

Praga
Na początku kwietnia w stolicy Czech miała miejsce międzynarodowa wystawa 12th Prague Patchwork Meeting. O mojej pracy Honin zgłoszonej w kategorii "Traditional: Storm at sea" możecie przeczytać TUTAJ. Więcej o sukcesie Polek i Polaka w obu kategoriach konkursowych przeczytacie na stronie Stowarzyszenia Polskiego Patchworku TUTAJ. Osobiście nie dojechałam na to wydarzenie, dlatego pokażę Wam zdjęcia wiszącego tam mojego "Honin" wykonane przez Basię Pieczyńską.

Mój Honin znalazł się wśród wyróżnionych prac i zajął 9 miejsce w swojej kategorii z czego niezmiernie się cieszę! A poniżej moja praca z nagrodą - przydatnym dla każdej szyjącej zestawem ostrych nożyczek :).

Bolesławiec
Na koniec wydarzenie patchworkowe, które trwa do 31 maja, więc macie jeszcze czas, aby wybrać się na wystawę "Świat tkanin i kolorów" oraz przy okazji na wycieczkę do pięknego Bolesławca. Na wystawie swoje prace prezentują 34 członkinie naszego Stowarzyszenia Polskiego Patchworku. Prace są różnorodne i bardzo energetyczne. W jednym miejscu możemy podziwiać patchwork tradycyjny, art quilty, nowoczesne i minimalistyczne prace oraz rzeczy użytkowe. Muszę przyznać, że były prace, które mnie zaskoczyły, zainspirowały oraz takie, w których się zakochałam. 
Parawan - J. Filipowicz, Mandala - A. Jabłońska-Smolińska, Dwa Pawie - D. Włodarczak, Morze maków - M. Krzewicka
W czasie trwania wernisażu odbył się pokaz pikowania przygotowany przez Wiesię Pawłowską z quiltandsmile, a wielu uczestników dopytywało o sposób powstawania naszych patchworków.

Wiszące od lewej: Słoneczka New York - G. Hurny, Tajemniczy ogród - A.Sławińska, Cyganeczka - B. Pieczyńska, Mój zaczarowany ogród - M. Mirkiewicz
Leżące z lewej strony: Janeczka - D. Główczewska, Widok z okna - B. Kreft - Piekarska
Moja Panna Zielona gości w Bolesławcu wśród innych prac.
Od góry: Przebłyski słońca - D. Niemyjska, Czarno to widzę - M. Pucek, Maki z brązem w tle - B. Kuchna, Moja Panna Zielona 
Wiszące: Taki sobie - K. Żak, Czekając na - K. Trembecka, Słoneczka New York - G. Hurny, Lucy in The Sky - E. Zeman
Leżące: Rynek starego miasta - C. Bordoszewska, Skrzypce Nigela - K. Mojko, Janeczka - D. Główczewska, Widok z okna - B. Kreft - Piekarska 
Wiszące: Cyganeczka - B. Pieczyńska, Mój zaczarowany ogród - M. Mirkiewicz
Leżące: Ogryki - B. Kosobudzka
Oprócz podziwiania patchworków w czasie wernisażu miałam okazję na żywo spotkać znajome twarze z FB i Stowarzyszenia. Był czas na rozmowę, wymianę szyciowych doświadczeń i kolejnych planów. 
Wizyta w Bolesławcu nie obyła się bez kupienia pamiątek. I tak wróciłam do domu z dwoma kubeczkami i kolejnymi naparstkami do mojej kolekcji! A z wystawy mam pamiątkowy folder ze wszystkim prezentowanymi pracami i krótkimi notkami o autorkach! Świetna sprawa! To co wybierzecie się do Bolesławca?

Komentarze