Sew Sweet QAL - Mój pokrowiec KA / My KA cover

Mój karmelkowy KitchenAid już jakiś czas czekał na swój pokrowiec. Gotowe pokrowce są owszem ładne, ale wykonywane masowe i trochę nudne. A ja dzięki świetnym wzorom PP (muffindonutmilkshakeice cream) z QAL'u Sew Sweet udostępnionym przez Joannę z shape-moth.blogspot.com stworzyłam swój handmade'owy pokrowiec :) 

My carmine KitchenAid was waiting for his cover for a some time. Those covers you can buy in a shop are nice, but it's mass production, what is a little bit borring. Thanks to great patterns(muffindonutmilkshakeice cream) from QAL'u Sew Sweet) shared by Joanna from shape-moth.blogspot.com I made my own handmade cover.


I parę szczegółów / Some details




P.S.
Przy kończeniu tego projektu maszyna mnie nie oszczędzała. Co trzy obroty kołem po prostu wariowała - raz to była złamana igła, z 1000 razy zerwana nitka, potem problemy z naprężeniem i dolnym transportem! Nie ma to jak humorzasta maszyna, gdy deadline się zbliża :). Czy Wasze maszyny też mają takie dni kiedy przyjaźń z nimi  przechodzi kryzys?

P.S.
While I was doing this project my machine started to freak out: broken needle, severed thread (about 1000 times!), problems with thread tension and bottom transporter. Nothing makes my day better than moody machine when deadline is behind the corner.
Are your machines have sometimes crisis?

Odreagowując upiekłam z pomocą Kicusia domowe słodycze  :)

To decompres - I baked homemade pie with KA help :)



Tartę upiekłam wg przepisu z nowiutkiej książki "Moje wypieki i desery na każdą okazję". Polecam, bo została już tylko ćwiartka.

Komentarze

  1. Zastanawiałam się co też z tych bloków wymodzisz... Świetna praca, Kamila!!!
    A ciasto wygląda niesamowicie apetycznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Bloczki są takie apetyczne, że w sam raz się sprawdziły w tym projekcie.

      Usuń
  2. What a wonderful idea for using those Sew Sweet blocks! Beautifully made.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł wykorzystania bloczków idealny :) Pokrowiec nie dość, że piękny to jeszcze przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł :). Moja mama powiedziałaby, że szkoda takiego ładnego pokrowca i schowałaby do szafy. ;-)
    Co do szycia z nożem na gardle; nie cierpię ale jest u mnie normą. Na szczęście maszyna współpracuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama powiedziała, że to złośliwość rzeczy martwych, no i żeby nie szyć na ostatnią chwilę...

      Usuń
  5. Zjadłoby się kawałeczek tarty przytulając do pokrowca... Bardzo apetycznie wygląda też babeczka na kropkach :) Powodzenia w QAL'u!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Jakoś mam słabość to kropek i groszków wszelkiej wielkości :)

      Usuń
  6. To się nazywa właściwe wykorzystanie zasobów, czasu i energii - nie dość że pokrowiec wyszedł bardzo ładnie, to jeszcze jakie ma praktyczne zastosowanie?! Pięknie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Gdyby nie humorzasta maszyna było by jeszcze szybciej i mniej energii poszłoby na frustrację :/

      Usuń
  7. Pięknie wykorzystałaś bloczki...co do złośliwości maszyn do szycia to zawsze tak miałam odkąd chciałam coś przyspieszyć.Teraz zdecydowanie zwolniłam tempo i nie mam tych problemów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moich doświadczeń wynika prosta zasada. Przyspieszenie pracy + chęć wydłużenia doby = złośliwość i humorzastość maszyny :D

      Usuń
  8. Idealne wykorzystanie słodkich wzorów PP! Może i ja rozważę wreszcie pokrowiec na kicka, bo ostatnio biedak jakby się więcej kurzył niż pracował....
    Schematy Joanny są piękne, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Wzory Joanny są piękne i szyje się je świetnie!
      Święta się zbliżają to Kicuś będzie miał więcej pracy :) Ale na pewno pięknym hand made'owym pokrowcem nie pogardzi...

      Usuń

Prześlij komentarz

Pozostaw swój ślad :)