Prawie ręczna robota / Half handmade

Kolejna nowa technika zawładnęła moim sercem. 

Another new technique took possession of my heart.
Zakochałam się w heksagonach! I to w ręcznie szytych heksagonach. To moja pierwsza ręcznie wykonana praca (oprócz szydełka i drutów)...

Heksagonów uszyłam cały koszyczek :) 
Muszę przyznać, że szyło się świetnie, choć można wyczuć różnicę między różnymi rodzajami bawełny. Jedne były sztywniejsze inne bardziej lejące - nie można się było nudzić :)

I fell in love hexagones! And they're hand-sewn hexagones. This is my first handmade work (except crochet hook and knitting) ...

I sewn a lot of hexagones :)
I must admit that panied great, although you can tell the difference between various types of cotton. Some were stiffer other more runny - you cannot be bored :)
Ręczne zszywanie było jednak ponad moje możliwości. Chciałam mieć efekt "w miarę" od razu. I tak oto znalazłam świetny tutorial Nicole z Modern Handcraft, który pomógł mi uszyć z 71 heksagonów bieżnik pod telewizor :)

Hand stitching, however, was beyond my capabilities. I wanted to have the effect right away. And so I found a great tutorial by Nicole from Modern Handcraft, which helped me sew with 71 hexagones in TV ruuner :)
 



Efekt pikowania jest świetny i bardzo nowoczesny :)

Quilting effect is great and very modern :)
A już w następnym poście zapraszam na heksagonowe CUKIERKI !!!

In the next post will by CANDY!!!

Mój bieżnik z elementami różowego zgłaszam do konkursu Hello Sunshine u Gosi z Quilts My Way.

Komentarze

  1. Świetny efekt. Ręczne zszywanie heksagonów i mnie skutecznie odstraszało. A teraz może się pokuszę. Zapisałam link do Ciebie "ku pamięci".

    OdpowiedzUsuń
  2. heksy można też zszywać na maszynie, szwem drabinkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod telewizor??? Szkoda. Przecież nic widać nie będzie :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny:-) Kocham patchworki, ale ręcznie nie miałabym cierpliwości ich szyć:-) Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski!!!
    chciałam z ciekawości zajrzeć do tutorialu jak to sie robi, ale niestety jakoś nie działa :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, podziwiam za cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po prostu piękny! I ślicznie dobrane kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! I moich kolorach :) Moje ręcznie szyte heksy mają status UFOka (to jedno z pierwszych szyć, użyłam słabych tkanin i aż boję się skończyć). Twój quilt jest fantastyczny! I to pikowanie! Technika wygląda na sprytną i daje ciekawy efekt. Ciekawa jestem, co zrobiłaś z papierkami? Na którym etapie je wyciągałaś? Niestety link do tutka nie działa, dlatego pytam tu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo efektowny bieżnik :) Też odkopałam właśnie swoje hexy, są idealne na wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ej, nie chowaj pod telewizor, tyle pracy po to żeby nikt nie mógł podziwiać - a jest co! Pięknie wyszły, ja swoje skrawki zamieniam na heksagoniki i kiedyś je zużyje pikując pewnie tak samo jak Ty - bardzo mi się ten sposób podoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sześciokąty strasznie kuszą... Zwłaszcza kiedy nie trzeba wszystkiego szyć ręcznie ;) - choć i tak mnóstwo z nimi roboty... Podziwiam!! Super kolory, ślicznie się te fiolety zgrały!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z Moniką. Szkoda takiego bieżnika pod telewizor. Jest uroczy i bardzo świeży. Idealny na stół do salonu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja siedzę nad swoimi heksami i zastanawiam się czy w ogóle je skończę... wiem już na pewno, że nie cierpię szycia ręcznego... Twoje są cudne... Pod telewizorem też musi być ładnie, a co...
    Postaw jeszcze doniczkę z lawendą, bo jakoś tak mi się komponuje pod względem kolorystycznym... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. genialnie ci ten bieznik wyszedl!!! ja to taki moglabym nawet na scianie powiesic :D swietnie dobralas barwy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw swój ślad :)