Traditional Baltimore garden quilt #5 - Vase of Flowers
Mój czwarty blok (poprzednie bloki 22, 10, 7) w projekcie Tradycyjny ogród w Baltimore to idealny czas, aby spróbować czegoś nowego. Tym razem zachciało mi się po raz pierwszy aplikować odwrotnie.
My fourth block (previous ones 22, 10, 7) in Traditional Baltimore Garden Quilt it's a perfect time to try something new. I did reverse applique for the first time.
Muszę powiedzieć, że z dużą obawą podchodziłam do sprawy, więc wybrałam najprostszy bloków szytych tą techniką mianowicie blok numer 1 - wazę z otworem na środku i uszami (bo to właśnie wazy i kosze w tym projekcie są szyte z udziałem techniki aplikacji odwrotnej).
I must say, that I was pretty concerned about the case, so I've decided to choose the easiest block of that technique - block nr 1 - the vase with hole in the middle (all of the vases and baskets are made with use of reverse applique technique).
I must say, that I was pretty concerned about the case, so I've decided to choose the easiest block of that technique - block nr 1 - the vase with hole in the middle (all of the vases and baskets are made with use of reverse applique technique).
Wielki kamień spadł mi z serca, bo okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Były momenty, w których podobało mi się to nawet bardziej niż zwykłe aplikowanie ;). A najtrudniejszym w całym bloku okazał się element aplikowany normalnie, a nazwany przeze mnie pieszczotliwie: "palczak" (ciekawe czy zgadniecie który to ;)).
It was a big relief when I realised that is not as hard as I thought it will be. There were a few moments when I enjoyed it even more than traditional application ;) By the way the hardest element appeared to be one sewed with traditional applique technique. I called it "creepy hand" (I wonder you would gues which one is that :) ).
It was a big relief when I realised that is not as hard as I thought it will be. There were a few moments when I enjoyed it even more than traditional application ;) By the way the hardest element appeared to be one sewed with traditional applique technique. I called it "creepy hand" (I wonder you would gues which one is that :) ).
W tym bloku jest jeszcze jedna nowość, której nie widzicie na zdjęciach. Jakiś czas temu dostałam od Ani z aploch.blogspot.com bardzo cenną przesyłkę-niespodziankę. Ania wiedząc jak bardzo wkręciłam się w te prace ręczne i mając wcześniejsze doświadczenie w hafcie wie co to znaczy dobry sprzęt, dlatego postanowiła podzielić się ze mną swoimi igłami i jedną z nich miałam okazję testować i aplikowałam nią właśnie ten blok. Aniu dziękuję :* !
Igła od Ani (TULIP Applique Needles #10 Big Eye THN-009e) dedykowana jest specjalnie technice ręcznej aplikacji. Jest to czwarty typ igły, którą pracowałam (choć tak naprawdę powinna napisać drugi, bo pierwsze dwa były "no name" oraz made in China i poraniły mi palce oraz porobiły dziury w tkaninach). Stąd też dzisiejsze PRZEMYŚLENIE: Teraz i ja wiem, że przy tak pracochłonnych projektach warto sięgnąć po ostry sprzęt z wyższej półki dla lepszego efektu, ale również dla swojego komfortu!
Dane techniczne:
Wzór / Pattern: Vase of Flowers
Autor: Marsha D. Radtke, A Baltimore Album 25 Applique patterns
Ilość elementów / the number of elements: 25 = 16 (green), 6 (red) , 3 (gold)
Technika / Technique: aplikacja ręczna/ hand applique, aplikacja odwrotna/ reverse applique
Tkaniny / Fabrics: tło Ecru od Lalabaj.pl, zielony: kolekcja Ambience (Northcott) od craftfabrc.pl, czerwony: Basic Red (Stof) od craftfabric.pl, złoty: Artisan Spirit Shimmer (Northcott) od craftfabric.pl
Komentarze
Prześlij komentarz
Pozostaw swój ślad :)