BIG Drunkard Path Ufo :)
Zacznę od tego, że długa to była "ścieżka pijaka" (Drunkard Path). Wzór ten zafascynował mnie, gdy byłam na wystawie organizowanej przez Berninę w Krakowie w 2012. Tam wisiał właśnie quilt z wykorzystaniem tego bloku. Pierwszy blok uszyłam 29 marca 2013. Top uszyłam ekspresowo. I na tym się skończyło. Quilt miał być do naszej sypialni w nowym mieszkaniu. Mieszkamy tu już 2 lata, a mnie dopiero w listopadzie 2015 tchnęło, że trzeba by go przepikować. I tak "z brzuchem" kanapkowałam i pikowałam, póki mogłam. Potem była znowu przerwa po porodzie i teraz w czerwcu i lipcu etapami kończyłam.
I'd like to start by saying that it was a long Drunkard Path. This pattern fascinated me when I saw it at the show organized by Bernina in Krakow in 2012. There was hanging beautiful quilt using this block. The first block I made on 29th March 2013. Making top was very fast. And that was the end. Quilt supposed to be laying on a bed in our new apartment's bedroom. We live here already 2 years, and in November 2015 I finally remembered that I have quilt to finish. And so I quilted"with a belly", as long as I could. Then was again a break after birth and now in June and July I finally finished.
I'd like to start by saying that it was a long Drunkard Path. This pattern fascinated me when I saw it at the show organized by Bernina in Krakow in 2012. There was hanging beautiful quilt using this block. The first block I made on 29th March 2013. Making top was very fast. And that was the end. Quilt supposed to be laying on a bed in our new apartment's bedroom. We live here already 2 years, and in November 2015 I finally remembered that I have quilt to finish. And so I quilted"with a belly", as long as I could. Then was again a break after birth and now in June and July I finally finished.
Oto ona. Nasza narzuta do sypialni. Wypikowana i oblamowana! Wyszła jak na mnie bardzo tradycyjnie. Mój najstarszy UFOk mnie nie pokonał. To ja go wykończyłam a nie on mnie :) BRAWO JA ;)
Duża praca to i dużo zdjęć będzie :)
Here it is. Our quilt for the bedroom. Quilted and binding. It's very traditionally project. My oldest UFO don't beat me. Well done to me :)
Big quilt deserves a lot of pictures :)
Pierwsze bloki (marzec 2013)
First blocks (March 2013)
Top (2013)
Top (2013)
Długość ściegu pikowania nie jest może równa, a tył niestety nie nadaje się do publicznego pokazania, ale i tak jestem zadowolona. Wiele się przy tej narzucie nauczyłam a i trening pikowania czyni mistrza. W sypialni quilt prezentuje się ładnie.Quilting stitch length may not be equal, and the back, unfortunately, is not suitable for public show, but I'm sitill happy. I learned lot of things sewing and quilting this big UFO.
Pikowanie (2015/2016)
Quilting (2015/2016)
Teraz z czystym sumieniem mogę zacząć produkcję nowych UFOków :D A już w głowie kiełkuje kolejna narzuta! Ciekawe za ile lat Wam ją pokaże ?! ;)
Now, honestly I can start the production of new UFOs. :D And I have already in my mind another quilt! I wonder how many years it will take me to show you?! ;)
Skończyłam w trakcie trwania Hello Sunshine i zgłaszam ten quilt w kategorii Traditional Quilts.
Piękna praca i niesamowite pikowanie! :) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńKurteczka! Ale kolos! Pozamiatałaś ufoka ;-) Z mega sukcesem :-) Super wzór i pikowanie :-) Brawo! Ja nie mam odwagi pikować na domówce takiego rozmiaru, więc leżą szmatki już 2 rok :-( Już myślę o ręcznym... Tobie wyszło Kamila koncertowo :-D
OdpowiedzUsuńTo jest coś wspaniałego i to pikowanie :) Jest piękny!
OdpowiedzUsuńsuper! pięknie wyszło...
OdpowiedzUsuńi bitwa z UFO wygrana ;)
brawo :)
super! pięknie wyszło...
OdpowiedzUsuńi bitwa z UFO wygrana ;)
brawo :)
Wyszedł rewelacyjnie, Kamila ! Cudne pikowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawia serdecznie i życzę powodzenia !!!